Polacy chętnie przyjmują zwyczaje świata zachodniego. Nie inaczej jest z nową polską tradycją, zwaną baby shower. Niestety od momentu pojawienia się baby shower w Polsce narosło wiele niejasności, czego przykładem jest parafia w Licheniu, gdzie ksiądz Eugeniusz od lat brał prysznic z ministrantami. Podobnie jak kler w Polsce, tak i wiele przyszłych mam często pada ofiarą nieporozumień i nieostrych definicji. A że wrzesień to miesiąc, gdy w Polsce rodzi się najwięcej dzieci, to krótki przewodnik po egzotyce nowego rytuału.
Oryginalnie baby shower to spotkanie przyszłej matki z przyjaciółkami, koleżankami, ciociami, mamami. Od sabatu czarownic baby shower różni się jedynie tym, że jest mniej ognia i więcej ciasta. Jednak również tutaj wiodącym motywem są wróżby. Najpopularniejszą jest wróżenie o przyszłości dziecka. W tym celu wyciągamy talię kart i na jej podstawie określamy, kim zostanie dziecko, jak dorośnie. Jeśli wyciągniemy króla, to będzie królem; jak damę -to damą, a jak siódemkę, to będzie cyfrą siedem. Gra pozornie jest bez sensu, ale podobno matki zaśmiewają się do nieprzytomności.
Równie popularną wróżbą jest wróżenie płci dziecka. W tym celu wykorzystujemy zdjęcia polskich celebrytów. Jeżeli matka wylosuje Gajosa, to będzie chłopiec, a jak Zakościelnego, to dziewczynka. Podobnie wygląda wróżenie bogactwa: jeśli wylosujemy Annę Lewandowską, to dziecko zbije fortunę na pozwach cywilnych, a jak Radka Majdana, to dorobi się bogatej kolekcji bandan i apaszek.
Ale baby shower to coś więcej niż głupie zabawy i złośliwości pod adresem celebrytów. To ostatnie symboliczne pożegnanie z koleżanką, która za chwilę zostanie matką i widywać się będziecie raz w roku przed świętami i to przypadkiem w Lidlu. Dlatego dobrze jest przynieść ze sobą zdjęcia ze wspólnych imprez i wyjazdów. Gdy przyszła mama zacznie się konfrontować z perspektywą utraty życia towarzyskiego i na jej twarzy pojawią się łzy, znaczy, że nadszedł czas na prezenty.
O ile każdy wie, że idealnym prezentem dla dziecka byłaby dwulitrowa cola, o tyle prezent dla matki regularnie jest źródłem konfuzji. Naturalnym odruchem jest wręczenie książeczki do nabożeństwa, ale to z reguły wywołuję histerię, dlatego o wiele subtelniejszy będzie pozostawiony pod drzwiami zapalony znicz. Nie ma za co.